Jest to zdecydowanie moja ulubiona książka fantasy (chyba jedyna jaką czytałam;). Przyznaję- najpierw obejrzałam serial, później dopiero wzięłam się za książki. I nie żałuję;)
Jakiś czas temu, z powodu mnóstwa wolnego czasu, wciągnęłam się w oglądanie seriali (o tym najprawdopodobniej powstanie notka;). Grę o Tron oglądałam dosłownie bez przerwy. Dawno nie widziałam tak dobrej produkcji.
Cała opowieść ma miejsce w Siedmiu Królestwach, świecie podobnym do średniowiecznej Europy. Tutaj jednak pory roku mogą trwać lata, wierzy się w istnienie smoków i magii, a kazirodcze związki nikogo nie dziwią.
7 królestw, 9 rodów, jeden Żelazny Tron. To o niego toczy się walka. Każdy ma swoje powody, by na nim zasiąść. I jest gotowy zrobić wszystko, by dopiąć swego.
Jest tu mnóstwo intryg, sojuszy, morderstw... Wszystko, by zdobyć cel.
Bohaterowie są bardzo barwni, każda postać jest niezwykle intrygująca. Mamy tu sadystycznego króla- nastolatka z nieograniczoną władzą, nieprzyzwoicie inteligentnego i obficie korzystającego z życia karła, waleczną dziewczynkę, która wolałaby być chłopcem, bękarta, który żył w cieniu swojego "prawego" rodzeństwa, średniowieczną barbie, która zbyt późno zdała sobie sprawę z tego, w jak fatalnym jest położeniu i bliźnięta, które nie pałają do siebie wyłącznie miłością braterską.
Książka, tak samo jak ekranizacja, wciąga niesamowicie. Co tu dużo mówić... Polecam!:)
Ani nie oglądałam, anie nie czytałam ... Ale widzę, że warto :)
OdpowiedzUsuńChyba by mi się spodobała, ale najpierw muszę przeczytać "Grey'a " ;)
OdpowiedzUsuńparę dni temu sobie wypożyczyłam :)
OdpowiedzUsuńMonique, daj znać, jak Ci się podobało:)
OdpowiedzUsuńnie oglądałam, ani nie czytałam ..
OdpowiedzUsuńale zaciekawilaś mnie ;)
Również nie czytałam ani nie oglądałam, jednak to raczej nie moja tematyka :)
OdpowiedzUsuńksiążka i serial są świetne i w pełni się z tobą zgadzam, trudno się w tym nie zakochać<3
OdpowiedzUsuń