Gdybym miała podsumować jednym zdaniem stan moich włosów podczas drugiego miesiąca włosomaniactwa, bez wahania powiedziałabym "bad hair month".
Kłaki układały się jak chciały, przetłuszczały "pod spodem" i puszyły się "na wierzchu", a ja czułam mega frustrację- poświęcam im ogromne pokłady czasu i uwagi, zwykłe mycie włosów zamieniłam w prawdziwy (kilkugodzinny) rytuał, a one zachowywały się jak rozwydrzony dzieciak.
No nic, trzeba zacisnąć zęby i powtarzać sobie, że to minie.
Na pewno odczułam skutki mycia włosów bardzo łagodnym szamponem bez robienia przerw na szampon z detergentem i nadmiernego olejowania- włosy stały się strąkowate, szybko się przetłuszczały i wyglądały naprawdę okropnie.
Co trzecie mycie używam szamponu Syoss (bez silikonu, ale z detergentem) i znacznie ograniczyłam olejowanie (częstotliwość i ilość olejku). Dodatkowo na końcówki nakładam masło shea- podobno dla porowatości moich włosów sprawdza się lepiej, niż olejek arganowy.
Kolejną zmianą jest gumka- pod postem z urodzinową wishlistą jedna z czytelniczek napisała, że metalowa końcówka na gumce bardzo niszczy włosy (że też na to nie wpadłam!:)) W rossmanie znalazłam gumkę dużo bardziej delikatną dla włosów, z miękkiego, futerkowego materiału.
Dowiedziałam się też, że osuszanie włosów ręcznikiem to dla nich niemała tortura. Zmieniłam ręcznik na bawełnianą koszulkę- jest tak samo skuteczna, a dużo bardziej delikatna:)
Lekarstwem na puszące się włosy jest żel z lnu. Nie niweluje go w 100 procentach, ale jest lepiej.
Włosomaniaczki, zwracam się do Was o pomoc- co powinnam zmienić, czego zaprzestać, jaki zabieg dodać?:)
Aha, kolejne pytanie- od niedawna dosyć regularnie chodzę na basen. Wiadomo, włosy się moczą (w chlorowanej wodzie:/). Co robić? Myć po każdym wyjściu z basenu?
ale Ty dbasz o te włoski :)
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o mycie włosów po basenie to ja myłabym po każdym wyjściu z basenu. chlor nie działa dobrze na włosy ..
A jak się spisuje ta szczotka Tangle Teezer?
OdpowiedzUsuńu mnie świetnie, chociaż i tak mnie ciągnie, ale moje włosy to jakieś z kosmosu są, nie dogodzisz im :D
UsuńJa ostatnio usłyszałam o metodzie OMO i zamierzam wcielić w życie :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo skuteczna, polecam:)
UsuńAle nie zapominaj o oczyszczeniu włosów mocniejszym szamponem raz na jakiś czas- mądra polka po szkodzie radzi;)
Ale szybko włosy Ci rosną ;) Ja jak chodziłam na basen to myłam za każdym razem, niestety i zapach i stan włosów tego wymagał :)
OdpowiedzUsuńJakie ładne włoski :) szybko rosną :)
OdpowiedzUsuń