Modelowanie twarzy

Modelowanie twarzy- umiejętność, która może naprawdę zmienić nasze podejście do makijażu:) Jakiś czas temu pochyliłam się nieco nad tym tematem- obejrzałam masę filmików na YT, obejrzałam kilka blogów, wypróbowałam najróżniejsze techniki i... w końcu znalazłam idealny sposób na modelowanie twarzy!:)

Na zdjęciu przedstawiłam produkty, których używam do modelowania mojej twarzy. Wiadomo, to, co pasuje mnie nie koniecznie może się sprawdzać u Was. Jest jednak kilka rzeczy, które trzeba mieć, by wykonać dobry makijaż modelujący:

- bronzer i odpowiedni pędzel (najlepiej ścięty)

- rozświetlacz (kiedyś używałam bardzo jasnego cienia i też się nieźle spisywał)

- puder i duży pędzel do rozcierania

- róż

Przedstawiam Wam Jeanne, moją modelkę;) (Jeanne, bo troszkę mi przypomina modelkę z obrazów Modiglianiego:)

Aby zacząć modelowanie twarzy, musicie pamiętać o kilku ważnych zasadach:

- rozświetlacz działa jak... reflektor.Pokazuje, uwypukla.

- bronzer jest jak cień. chowa i pomniejsza. 

- kolejność jest ważna: najpierw rozświetlacz, potem podkład, następnie bronzer i na koniec puder.

Ok, zaczynamy od rozświetlacza. Używam Bourjois Healthy Mix, pisałam o nim tu /LINK/. Dawniej myślałam, że odrobina kosmetyku pod oczami to wszystko, co można z niego wykrzesać. Nic bardziej mylnego!:)

Rozświetlacz nakładamy w pięciu miejscach:

1. Pod oczy, w kształcie trójkąta, czyli:

    - od nasady nosa aż po skroń

    - od nasady nosa po jego koniuszek

    - na szczyt kości policzkowych

    Tak jak na zdjęciu:)

2. Czoło. Ten trick świetnie działa szczególnie, kiedy szykujemy się do zdjęć. Bardzo ładnie rozświetla twarz i odbija światło. 

3. Broda. Działa tak samo jak na czole;)

4. Łuk brwiowy- "otwiera" oko.

5. Delikatna kreska na nosie sprawia, że jest smukły i prosty.

Podkład. Każdy nakłada tak, jak potrzebuje. Ja mam problem z naczynkami na policzkach, więc nakładam go właściwie tylko tam. 

Bronzer. Nakładam go ściętym pędzlem, jego kształt ułatwia precyzyjne nakładanie kosmetyku.

Gdzie go nakładać?:)

Cztery strategiczne miejsca:

1. Pod kości policzkowe. Jak je znaleźć? Wciągnij policzki, robiąc "rybkę". To, co wystaje, to kości policzkowe. Tuż pod nimi namaluj kreskę bronzerem. 

2. Jeśli masz zakola, lub szerokie czoło, "pacnij" odrobinę bronzera w to miejsce, jak Jeanne:)

3. Kości żuchwy. Aby je złagodzić, wystarczy pomalować je bronzerem

4. Nos. Jeśli jest za szeroki, małym pędzelkiem nałóż odrobinę bronzera na boki nosa. Od nasady po koniuszek.

Róż. Nie jest konieczny, ale jeśli ktoś lubi... Czemu nie?:)

Gdzie go nałożyć? Uśmiechnij się. To, co wystaje delikatnie muśnij różem:)

Już prawie koniec:) Wiadomo, że nie pokażemy się nikomu z paskami na policzkach i kółkami na czole i brodzie. Bierzemy duży pędzel, ulubiony puder i wszystko delikatnie ze sobą mieszamy, rozcieramy granice. Efekt ma być delikatny:)

E Voila! Jak Wam się podoba wymodelowana Jeanne?:)