Czyli pięć kosmetyków, bez których codzienna egzystencja nie byłaby tak łatwa i przyjemna;)
Jestem w trakcie świątecznego pakowania. Wiadomo, przed szafą spędzam co najmniej 2 godziny zastanawiając się, co spakować. Jeśli chodzi o kosmetyczkę pielęgnacyjną- wystarczy minuta. Sięgam po zestaw moich kosmetyków na piątkę i mogę jechać;)
Świetna w podróży, bo odświeża. Używam jej zawsze po nałożeniu na twarz kremu, bo pomaga w docieraniu tych "super-ekstra-mega-odżywczych-przeciwzmarszczkowych" składników wgłąb skóry.
Cetaphil zna chyba każdy wrażliwiec...:) Od kiedy moja Pani Kosmetolog dała mi bana na demakijaż oliwką, wróciłam do Cetaphilu. Zmywa makijaż, czyści skórę i nie wysusza.
Długie godziny spędzone przed komputerem, lub na czytaniu książki, soczewki, jazda samochodem... To wszystko sprawia, że moje oczy są czerwone, pieką i wyglądają nie za bardzo:P
Świetlik ma fajny skład, mały rozmiar- (zawsze mam go przy sobie) i naprawdę przynosi ulgę:)
Lumene- wróciłam do niego niedawno i wiem, że to była jedna z lepszych decyzji:) Może nie pachnie najlepiej (jak drożdże rozbełtane z mlekiem na placek z porzeczkami), ale świetnie sobie radzi z wysuszoną, wrażliwą skórą. Wygładza i szybko się wchłania.
Mój numer jeden. Kupiłam go kilka tygodni temu, mając już za sobą wypróbowane przeróżne peelingi enzymatyczne w saszetkach. Przed zakupem porównywałam składy 5 różnych peelingów i ten zdecydowanie wygrywa. Cena jest śmiesznie niska, a działanie- naprawdę daje radę;)
Tak wygląda pielęgnacja twarzy mega wrażliwca z ultra suchą skórą:)
Ja niestety borykam się z tłustą skórą, ale wodę termalną i peeling chętnie bym wypróbowała. Ale pewnie to drugie prędzej wpadnie mi w łapki, jak tylko skończę żel peelingujący z Tołpy :)
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego z powyższej listy ;) Peeling mnie bardzo ciekawi:)
OdpowiedzUsuńAvene i Cetaphil bardzo lubię, a ten peeling u mnie sprawdził się średnio...świetnie nawilżał skórę, ale jako peeling nie był moim ulubieńcem ;)
OdpowiedzUsuńTen peeling i woda termalna wydają się ciekawe :)
OdpowiedzUsuńRozejrzę się za tym kremem, jak skończę obecny. Jak mówisz, że dobry, to warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńNa ten peeling czaję się od dawna :D
OdpowiedzUsuńPowinnam sięgnąć po tego świetlika ;)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię tą wodę termalną !! : )
OdpowiedzUsuńFajna lista, osobiście nie znam Twoich hitów. Na peeling skusiłabym się, ale nie wiem czy moja mieszana może mieć z nim styczność ? ;)
OdpowiedzUsuńHmm...
UsuńPewnie tak. On po prostu bardzo delikatnie ściąga martwy naskórek z twarzy:)
nie miałam żadnego z tych produktów na pewno wypróbuję ten peeling enzymatyczny z Perfecty :)
OdpowiedzUsuńmam tą wodę termalną Avene - świetnie się sprawdza w czasie podróży latem :)
OdpowiedzUsuńkrople do oczu również by mi się przydały, bo noszę soczewki i dużo czasu spędzam przed komputerem ..
Ja mam mieszaną skórę z suchymi skórkami w niektórych miejscach, wciąż jednak nie mam swojego ulubionego zestawu do pielęgnacji twarzy.
OdpowiedzUsuńTeż używasz soczewek? Bezpieczne są te krople? Bo ja właśnie szukam czegoś, co nie będzie podrażniać i można używać przy soczewkach :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam takiej wody termalnej, jakoś wydawał mi się to zbędny wydatek :) Zaciekawił mnie ten peeling, chętnie sobie kupie :)
OdpowiedzUsuńPeeling jest świetny-popieram :)
OdpowiedzUsuń